'Późna już godzina,
pora iść do łózka.
Idzie idzie kurze dydko
na słomianych nóżkach
Idzie kurze dydko ...
Patrzy zza firanek
to za piecem zachroboce
to potrąci dzbanek
Idzie kurze dydko ..
Jak się szybko nie rozbierzesz wskoczy Ci do łóżka ...'
D. Wawiłow
Danutę Wawiłow uwielbiamy,a skąd skojarzenie z moją 'Koko', sam nie wiem:)
W każdym razie szyłam ją a w głowie siedziało 'kurze dydko'.
Ale miało być o 'Koko'.
To było wyzwanie, zszyć te małe stópki nie mając dużego doświadczenia !!
Okazało się , że nie taki diabeł straszny, a właściwie kura nie taka straszna .
Poszło gładko bez wpadek , kura zadowolona czeka na prawdziwą wiosnę :)
A może ktoś ją przygarnie, kto wie ....